6. miejsce Anežka Drahotová - 1:28:40 w wyścigu na 20 km podczas największych tegorocznych zawodów w światowym kalendarzu chodzenia

ANEŽKA PONOWNIE WRÓCIŁA, LUKÁŠ ZROBIŁ

Chińskie Taicang (przedmieście Szanghaju) było gospodarzem Drużynowych Mistrzostw Świata w Chodzeniu (dawny Puchar Świata IAAF). Zawody te, odbywające się w dwuletnich odstępach, zaliczane są do najwyższej kategorii A wyścigów pieszych IAAF, obok Igrzysk Olimpijskich i Mistrzostw Świata. Jest to wyścig o najwyższym poziomie, ponieważ może nominować do 5 pieszych z każdego kraju na każdy tor. (Tylko dla OH i MS 3). Minidrużyna 2 zawodników wystartowała z Czech. Niestety odpowiada to rzeczywistości wykonawczej czeskich pieszych wszystkich kategorii.

W porannym wyścigu mężczyzn na 50 km Lukáš Gdula rozstał się w dużej grupie na czas około 3:56-8. Wyglądał dobrze przez ponad godzinę, ale potem chyba postanowił nie rezygnować z ćwiczenia „by mieć nerwy na sznurku” i pokazał mi udaną etiudę na temat Agnes – MS London. Problemy z żołądkiem i jelitami kompletnie go wyrzuciły i mimo że zaproponowałem mu spakowanie się na wyścig, wrócił na tor i „dotarł” do 48. o 4:25:47 przedostatni z tych, którzy pchnęli wyścig do mety. Ale powiedział jasno – to jest świat i nie poszedłem na taką drogę, żeby się poddać. Pomimo tego, że był kompletnie zezłomowany i ledwo mógł stać, wczesnym wieczorem przyszedł kibicować Agnes w wieku 20 lat.

Wśród 84 nazwisk na starcie nie było nazwiska aktualnego głównego przechodnia kobiet. Od początku ukrywałem swoje zmartwienia. Wiedziałem, że Anežka radzi sobie bardzo dobrze, ale zdawałem sobie sprawę, że jej pewność siebie „zerosła” po zeszłorocznym słabym sezonie. I tegoroczne 3 wyścigi – owszem, bardzo dobry standard, ale nie do absolutnej czołówki.

Dobrze, że start do wyścigu upłynął pod znakiem pukania faworytów i Ana bardzo szybko się uspokoiła. Pierwszy kilometr 4:45, 5km 22:35. Na czele było ponad 20 członków. Zobaczyłem też lekki, „przeczesany” krok z moim zawodnikiem i nagle stara, dobra, dobrze znana Anežka znalazła się na torze! Sprawdziła przód wyścigu gdzieś pomiędzy 4 a 10 cyfrą, skoncentrowany, regularnie odświeżający się w dużej wilgotności. Po 8 km przyspieszyła, zadbała o tempo, a pociąg za nią zaczął się szarpać. Pierwsza dziesiątka pozostała w czołówce (w niemal identycznym składzie jak na Igrzyskach Olimpijskich w Rio). 10.km 10:44 (druga piąta 42:22).

Ale potem zaczęło się dziać. Zgodnie z oczekiwaniami pozostałe 2 Chinki przejęły inicjatywę i przyspieszyły. González, Meksykanka, nie mogła się oprzeć wzrostowi. Atakiem po 13 km i kolejnym absolutnym tempem maszynowym zaczął zwiększać przewagę (drugi 10 km 41:58, ostatni km 4:06). Rozdzierający się kalendarz został nagle wykorzystany przez czołową grupę. Od 14 km każdy z rywali walczył nie tylko z rywalami, ale także z samym sobą i zmęczeniem. Kolejność, zwłaszcza między 5 a 9 miejscem, była inna. Meksykanin z pewnością doszedł do zwycięstwa w 1:26:38. Los pozostałych 2 medali spoczywał mocno w rękach Chińczyków. Srebro wywalczył Quiyang, a brąz faworyt Yang. Za nimi toczyła się zacięta walka o 4-8 miejsce. Miejsce za medalami wywalczył Brazylijczyk De Sena. Anežka dwukrotnie oparła się atakowi znanego rywala Włocha Giorgiego (zwycięzca tegorocznych Podiebrad), po przeboju ponownie ją dogoniła, ale po raz trzeci przegrała w walce o najlepszą Europejkę. 2 miejsce (6. w Europejkach) w czasie 2:1:28 i aktywny sposób ścigania były pięknym punktem za jej powrotem na szczyt. (Drugie 40 – 10:43 Agnes).

Ona sama była zadowolona ze swojego występu: „Nawet jeśli był milion euro, nie byłam już w stanie przyspieszyć. Szkoda, że ​​to niepotrzebnie wolny początek, ale zostawiłem wszystko w drugiej połowie i na końcu.”

Jakość wyścigu podkreśla kilka liczb. 14 zawodników poniżej 1:30, 27 poniżej 1:33, 44 poniżej 1:35, 70 poniżej 1:40. To tylko na uboczu, gdy na czeskich łąkach i zagajnikach jest zbyt wiele trudnych granic do omówienia. Możesz walczyć ze światem i Europą w wyścigach wytrzymałościowych. Nie da się do tego dojść poprzez najbardziej praktykowany w domu sposób doboru odpowiednich rodzajów i przygotowania.